[Dzidex]

Jak się czuje, jak się ufa, ile można zawierzyć, ile powiedzieć, na ile liczyć, co możesz Ty zrobić dla tego kogoś i jak bardzo go znasz. Ot, wyznaczniki od najmniej do najbardziej ważnego.

[Kiss]

Czaje, czaje z tą hierarchią

[Szudi]

na tym samym miejscu masz zaufanie i to co dla kogos mozesz zrobic? dziwne...

[Kiss]

Jesli sie z kims przyjaznie, to mu ufam i jednoczesnie moge dla tej osoby zrobic duzo rzeczy, takie, ktore jestem w stanie zrobic. Na tym tez miedzy innymi polega przyjazn, chyba, no nie?? Tak jak milosc, na wzajemnym zaufaniu i poswieceniu. To tez jest zwiazek dwojga ludzi, tylko innego rodzaju.

[Dzidex]

To słąby wyznacznik. Ani dla nieznajomego, ani dla znajomego kolegi nie zabiłabyś pewnie człowieka... więc to ich nie odróżnia.

[Kiss]

[Dzidex]

Heh, widzisz, a dla kochanej osoby ja bym to zrobił. I zresztą - dla paru innych, może mniej kochanych, też.

O czym rozmawiamy? O przyjaźni. A ja podaję kontrowersyjny przykład. I Ty zapiesz ze złości i pianę puszczasz, jaki to ja beszczebelny muszę być, żeby mówić o zabiciu człowieka. Boleję nad tym. Powiedziałbym 'jeju', gdyby to tak pedalsko nie brzmiało. A co?[/url]

[Kiss]

Ja przecioez nie sapie ze zlosci!! I wcale nie napisalam/pomyslalam, ze jestes bezczelny;p Po prostu uwazam, że doprowadzenie do smierci innego czlowieka to jest straszny czyn i nie wiem, moze jestem nie godna przyjazni, czy milosci, skoro bym tego nie zrobila dla kochanej osoby, ale nie zrobilabym tego, po prostu. I nie jest najwazniejszym powodem jakas moja zasada, czy cos, tylko ja wiem, ze nie zdobylabym sie na taki czyn. Wysiadłaby mi psychika. Poza tym, uwazam, ze w zwiazku, (przyjazn lub milosc) nie mozna wymagac takich rzeczy.

[Syntia]

Dzid, przykład podaleś naprawdę kontrowersyjny, aż zaleciało kiczem bagiennym Uważaj tylko, jak się będą uchylać przed Tobą na korytarzach Kiss nie chodziło o to, że nie zrobilaby czegoś dla przyjaciela, ale raczej o to, że są czyny, do których by się nie posunęła. To chyba dobrze? Przynajmniej w naszym katolickim środowisku (póki co malo tu czystej krwi poganów ), tak z czystego katolickiego altruizmu. I tak, wiem, jakie masz zdanie na ten temat, ale nie roztrząsaj tego na forum proszę, przynajmniej na razie

[Dzidex]

[Dzidex]

[Kiss]

Rachunek za wyżywanie się na mnie dostaniesz pocztą ;p

[Syntia]

[Kiss]

To będzie wysooooooki rachunek ;p

[Dzidex]

Mogę spłacić w naturze albo w marchewkach?